SUPREME LORD
Jakiś czas temu podniecałem się pisząc recenzję "Death Metal Beast" wrocławskiego SUPREME LORD, teraz przyszła pora na wywiad z tą kapelą. Myślę, że wielu z was doskonale ją zna, nie są to przecież żadni nowicjusze, a doświadczona horda - nawet jeśli debiut płytowy dopiero przed nią. "X99.9" niedługo powinien się ukazać, na co czekam niecierpliwie. W międzyczasie tłukę dźwięki ze wspomnianego promo i przepytuję Reyasha - oto co miał mi on do powiedzenia na kilka interesujących mnie tematów.
Hell-ooo Reyash!!! Powiedz mi wpierw, co trzyma Ciebie tak długo przy graniu tej ohydnej dla uszu zwykłego śmiertelnika muzyki? Pytam o to, bo jakby nie patrzeć, to SUPREME LORD mając swoje korzenie w 1991 roku, nawet pomimo upływu tylu lat nadal nie ma na swoim koncie ani jednej płyty, a jedynie ciężko dostępne i mało chyba znane większości maniakom demosy... Wydaje się więc, że death-metal to twoja prawdziwa pasja i że naprawdę musisz mieć niezłomny charakter! Jesteś "death-metalową bestią"?
Hell-ooo. Czasami moja matka zadaje mi to pytanie... Czasami ja sam się zastanawiam... Tak wyszło, że nie było okazji (stabilnego składu) żeby nagrać profesjonalną płytę jako SUPREME LORD. Były taśmy demo, itp., ale na tym się kończyło... Death-metal to moja pasja, moje życie...? Wszystko w moim życiu obraca się wokół metalu... Z moim charakterem bywa różnie... czasami bywam też i death-metalową bestią.
Zgodziłbyś się ze stwierdzeniem, że death-metal, czy metal w ogóle to pewien styl życia?
Dla niektórych jest to styl życia, dla niektórych przykrywka swoich słabych stron, dla innych moda, zabawa... dla innych biznes... a dla jeszcze innych coś strasznego.
Już jakiś czas temu słyszałem, że "Death-Metal Beast" ma być zajawką przed pełnym, debiutanckim albumem zespołu. Tymczasem nadal nic o nim nie słychać. Czy wiesz już do kroćset, kiedy "X99.9" zostanie wydany i przez kogo? Jakiej wytwórni poszukuje zespół SUPREME LORD?
Jakiś czas temu mówiłem, że płyta wkrótce się ukaże, obstaję przy tym. Płyta wyjdzie w Polsce i na zachodzie na przełomie kwiecień / maj 2004 nakładem pewnej wytwórni, której nazwy nie mogę jeszcze zdradzić. Supreme Lord interesuje wytwórnia, której znane są terminy: promocja, dystrybucja, organizowanie koncertów itp., ludzie kierujący tą firmą muszą być fanami metalu i mieć dużo kasuthi... pić alkohol... musimy się dogadywać w wielu kwestiach...
"Death-Metal Beast" ma być próbką płyty, jeszcze bez masteringu. Powiedz mi zatem, jak bardzo zmieni się brzmienie tej muzyki w wersji ostatecznej? Mi osobiście te "niewypolerowane" numery bardzo się podobają, choćby z racji ich surowości, dodającej im jeszcze tego old schoolowego klimatu...
Promo "Death-Metal Beast" jest zajawką płyty "X99.9 (Kill your enemies)". Mi też podoba się takie surowe brzmienie, tak gramy i tak zabrzmi płyta. Jeżeli komuś się to nie podoba - niech spierdala!
Dwa numery to w sumie za mało, aby zaraz mieć przed sobą pełny obraz "X99.9", ale wydaje mi się, że muzyka na tym albumie będzie właśnie utrzymana w tzw. old schoolowych klimatach, death-metal z przełomu lat 80/90, styl kultowych kapel typu POSSESSED, MORBID ANGEL, czy wczesny VADER. Czy ówczesne nagrania tych kapel miały duży wpływ na muzykę, a przede wszystkim na życie Reyasha? Jakie inne jeszcze kapele warto by tutaj wymienić?
"X99.9" będzie utrzymana w klimacie OLD SCHOOL DEATH-METAL, bo taką muzykę wykonujemy od zawsze. Poza tym wszystkie numery na płycie zostały zrobione gdzieś w 1995 roku, a że dopiero teraz to nagrywamy to już inna sprawa. Pomimo to płyta brzmi okrutnie i jest naprawdę brutalna i chora. Niezłe porównania stosujesz, ale płyta zabrzmi po supremowsku, niedługo posłuchasz i sam to zresztą ocenisz. Słucham metal ogólnie jako całość, ale faktycznie "wychowałem" się na Metalu lat 80/90 i ten mi najbardziej odpowiada. Kapele? Wiadomo SLAYER, KREATOR, VENOM, DEATH, INCANTATION, BOLT THROWER, DEICIDE, NAPALM DEATH, CARCASS, VADER, ENTOMBED, MORTICIAN, MORGOTH, OBITUARY... Kurwa nie starczy mi pamięci na dysku, jak zacznę wymieniać... To wspaniałe zespoły, znam ich wszystkie płyty i rozpoznaję każdą po 3 sekundach... choć niektóre mi się mylą czasami...
Warto chyba zapytać, jak podoba ci się obecna kondycja death-metalowej sceny? Niby jest mnóstwo kapel, czyli tak jak na początku lat 90-ych, co wówczas doprowadziło do letargu tego gatunku, obecnie jednak wydaje się, że więcej jest jeszcze grup grających na naprawdę wysokim poziomie i wydających świetne albumy. Przy okazji trzeba jednak powiedzieć, że "teraźniejszy" death-metal jest nieco inny, nie ma w sobie tego klimatu co w latach 80/90... Obecnie bardziej chyba stawia się na szybkość oraz na technikę gry...
Death Metal jest teraz na fali, rzekłbym. Zespołów jest niby więcej, ale lepsza też jest promocja, stąd pewnie to wrażenie. Obecnie kapele grają lepiej, bo mają lepszy sprzęt, lepiej grają, są lepsze studia itd. Nie ważna jest szybkość, ważny jest pomysł i szczerość przekazu.
Jak z kolei postrzegasz zmiany w podziemiu metalowym? Rolę zinów wyparły webziny, listów e-maile... Mnóstwo jest teraz kapel, wytwórni... Jak to wszystko oceniasz? Będąc na metalowym koncercie można dostrzec zmiany w podejściu do nich organizatorów, a także przychodzących na nie (oby) maniaków?
Wszystko staje się coraz bardziej profesjonalne, są warunki do rozwoju... to jest postęp i to jest dobre. Ziny nadal funkcjonują np. Necroscope Zine wydaje swojego zina tak samo jak 10 lat temu... Szacuneczek Adam. Jestem pełen podziwu dla takich ludzi. Są teraz webziny, e-maile i to jest pozytywne zjawisko. Niektóre ziny, webziny , zespoły są lepsze... niektóre gorsze... to normalne. Ważna jest szczerość przekazu! Jeżeli ktoś chce robić kasę na organizowaniu koncertu, to jest to OK., pod warunkiem, że robi to profesjonalnie (reklama, plakaty itp.) i wszyscy po koncercie wychodzą zadowoleni, zarówno fani z dobrego nagłośnienia, taniego piwa, biletów, tanich płyt i koszulek, jak i zespoły, które dostają jakieś tam wcześniej ustalone wynagrodzenie. Reszta kasy, po opłaceniu klubu, nagłośnienia itd. może iść do kieszeni organizatora... Inna sprawa, że ludziom nie chce się chodzić na koncerty, ale to pedalstwo i chuj z nimi.
Przeglądając waszą dyskografię natrafić można na kilka demosów typu "Ritual Roting", czy "Dark Heresies", które nie były szerzej rozprowadzane. Czy można w przyszłości spodziewać się wznowienia tych materiałów, w formie LP, EP, czy na jednym CD? Demo/reh z lat 92-93 mogłyby być chyba niezłym kąskiem dla kolekcjonerów, niezależnie od jakości tych nagrań...
Tak właśnie będziemy robić w przypadku nadchodzącej płyty "X99.9" dodając całe demo z 1995 roku "At the BlackMoonNight" i prawdopodobnie 2 teledyski, jeden to wersja koncertowa, drugi to coś w stylu starych video z czasów "Headbangers Ball". Czyli będzie to bardzo wypasione wydawnictwo. Do każdej następnej płyty będzie coś jako bonus.
Wracając do "X99.9", to wielu czytających ten wywiad, w tym ja zastanawia się, co oznacza ów tytuł? Wyjaśnij to pokrótce oraz powiedz coś o tematyce tekstów zawartych na tym albumie. Domyślać się można, że jest ona mocno bluźniercza i antychrześcijańska...
X99.9 to kod, którego na razie nie zdradzę. Tematyka tekstów jest tu różna. Były one pisane pod wpływem jakiś impulsów... czasami nie wiem o co mi wtedy chodziło... Teksy są czasami życiowe, od tej mrocznej, brutalnej strony, często urwane zdania... chaos... bluźnierstwa... Jako SUPREME LORD jesteśmy przeciw jebanej hipokryzji i zakłamaniu.
THE HAUNTED wydał swego czasu album o tytule "The Haunted Made Me Do It", nawiązujący do oskarżeń kierowanych pod adresem zespołów metalowych, jak SLAYER, JUDAS PRIEST, którym wytaczano procesy o to, że winne samobójstw pewnych dzieciaków są ich "diabelskie" nagrania, że niby to muzyka metalowa swoim przekazem wpłynęła na ich samobójstwo. Co o tym myślisz? Czy muzyka (niekoniecznie metal) może mieć destrukcyjny wpływ, zwłaszcza na tych młodszych słuchaczy? Czy może np. wywoływać agresję?
Tak, słyszałem o tych sprawach. Nie dopuszczam taniej sensacji w przypadku SUPREME LORD. Muzyka powinna wyzwalać jakieś emocje w słuchaczu, to normalka, natomiast metal, czy dokładniej death-metal powinien wywoływać agresję... ale trzeba to kontrolować w jakiś sposób. Wszystko ma swoje granice. Fani metalu znajdują ujście agresji w muzyce np. i to jest OK., a że jakiś debil się zabije przez muzykę to już jego problem. Często jest to tylko przykrywka słabej kondycji psychicznej dzieciaka, niepowodzeń w życiu, dwójka z historii ... heheh, otoczenie... Ale kurwa niech nikt mi nie mówi, że to SLAYER kazał im się targnąć. Diabeł siedzi w każdym z was...
Z tego, co mi wiadomo kilka utworów z "X99.9" jest już dość
starych, niektóre z nich zostały kiedyś nagrane na taśmach demo. Skąd ta decyzja, aby ponownie nagrać te właśnie kawałki? Jak wiele w nich pozmienialiście, czy uległy one mocnemu przearanżowaniu w porównaniu do oryginałów?
Szkodą byłoby nie zarejestrować tego okresu działalności SUPREME LORD. Większość utworów z nadchodzącej płyty ma przynajmniej 6 lat... Odpowiednio przearanżowane brzmią bardzo świeżo nie tracąc przy tym old schoolowego klimatu.
Z jakim przyjęciem spotkał się materiał promo "Death-Metal Beast"? Domyślam się, że recenzję były bardzo pochlebne, pytanie więc, czy odczuwasz jakąś presję związaną z płytą "X99.9", aby dorównała ona oczekiwaniom maniaków? Jakbyś zarekomendował album tym wszystkim, którzy nie wiedzą, czego oczekiwać po SUPREME LORD?
"Death-Metal Beast" spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem, wszystkie recenzje były pozytywne (dzięki wszystkim za wsparcie). Myślę, że każdy kto słucha death-metalu i nie tylko doceni nasze dźwięki... Dojdzie tu także efekt wizualny w postaci 2 "teledysków", który też jest mocnym punktem naszego wydawnictwa. Nie ma co dużo gadać... OLD SCHOOL DEATH-METAL !!!
Grałeś z tego co mi wiadomo przez ostatnie lata także w CHRIST AGONY. Wielu czytelników tego webzina pewnie zastanawia się, co dzieje się w szeregach tego zespołu... Może więc powiedziałbyś parę słów na ten temat? Podobno Cezar na dobre dał sobie spokój z graniem.
To prawda, wspomagałem Cezara na koncertach. Jestem tu jako oficjalny muzyk, z czego jestem dumny. CHRIST AGONY jest chwilowo zawieszony, ale przygotowujemy się do ponownego ataku na wiosnę 2004 roku pod nazwą... UNION. Dementuję pogłoski jakoby Cezar przestał grać, pewnie niektórych z Was to cieszy, ale wiem też, że są tacy którym jest to nie na rękę... I tutaj dla tych drugich: CHUJ WAM W DUPĘ GRZYBY!!!
Zestaw pytań właśnie mi się wyczerpał. Na koniec chciałbym jeszcze zapytać o plany koncertowe SUPREME LORD (Co byś powiedział na trasę z HELL-BORN, WITCHMASTER, AZARATH i THRONEUM ha, ha??!!!) i dodać, że z niecierpliwością czekam na "X99.9". Dzięki za wyiad.
Z pewnością ten zestaw zespołów zniszczyłby na koncercie. Niebawem zagramy wspólne koncerty z niektórymi z tych zespołów. Na pewno nie zagramy na jednym koncercie wspólnie z WITCHMASTER, bo nie dam rady grać dwóch setów na raz, a potem wlać w siebie 2 x więcej alkoholu hehe. Dzięki za słowa uznania i wywiad w Panzefaust i NBC. Oczekujcie zniszczenia, które nadejdzie wiosną 2004 roku. Pozdro i 3mator, Reyash!
www.supremelord.com
Astus
2004-02-05
|